Nananana nareszcie się doczekałam długiego weekendu haha ale zaszalejemy ojoj będzie się działo:) Dzisiaj w sQl nawet dobrze lekcje szybciutko zleciały całe szczęście :)) oczywiście nie mogło być inaczej Andziulka nie poszła sobie na lekcje do grzybola bo musiała sobie zdjęcia porobić do legitki i na baletki do nieba :)) a skoro mowa już o baleciku to z dziewuszkami znowu planujemy piątek hmmm...przemyślimy,ale czemu nie :) Na szczęście już jutro wolne od Sql ostatnie 8godzin męki haha po zajęciach umówiłam się z Milenką na kawkę i pogadauchy;) a w pociągu z Paulinką i Anetką no i Jurusiem wypiejmy browarka a na wieczór oj będzie ciężko nocka z Paulinką A tak wracając do tych zdjęć co dzisiaj robiłam to są straszne;/ mam taka grubą buzię że szał nikomu ich nie pokarze i nie dam no jedynie Paulinka już mi ukradła kradziejka ta jedna ale i tak ją bardzo kocham;*