dzisiaj mamy grać a ja nie mam głosu, tak jakby. przeziębienie dobija. pogoda też do dupy. wszystko wskazuje na to że najlepiej by było siedzieć na chacie, leżeć , nic nie robić i niczym się nie przejmować. ogólnie planujemy zrobić coś naprawde zajebistego ale nie wiadomo czy zdążymy. nawet nie wiem co mam napisać. siedze, oglądam disney channel i się dusze. tak też można.
no to ja spadam. i dalej oglądam disney channel. no.
cały dzień z...
Tobą.
ahh. no i Katarzyno dziękuje za wpis. ;*