" Ławka wyobraźni "
Niby zwykły lecz niezwykły dzień słońca nie zapędzi w cień. W tym dniu musi być
słonecznie, bo w takim dniu jest to konieczne. Siedzę na mojej ławeczce i przyglądam
się ludziom, niektórych zajętych, a innych próżnych. Myślę sobie o tych
osobach jako szlachetnych w swych rodach. Ta pani na szpilkach z pierzastym wężem
będzie królową Anną. Kto jeszcze? A ten pan z miną srogą, będzie rycerzem wraz
ze swą trwogą. A król, hmm..., kto by to był ? O, już chyba mam! Idzie pan z
uśmiechem, idzie zamyślony, jakby królewskie plany obmyślał rozmarzony.
Zaraz...ojej! Już ta godzina?! Już się rozmyślań koniec zaczyna. Wracam do domu z
wyobraźni ławki I myślę sobie... Te domy- to moich przechodniów zamki. Jutro
przyjdę tu znów, aby w marzeniach snów ukoronować kilka głów.
- Julian Tuwim