Kocham to zdjęcie, Gilowe zaś.
To tak zwane obowiązkowe zdjęcie z wielbłądem, jak założymy w najbliższym czasie Kindze nk, żeby mogła pogadać na forum z innymi nieumiejącymi pisać dziećmi z przedszkola, to ustawimy jej na główne.
Wszystkie moje problemy się rozwiązały. Co prawda nie były zbyt wielkie, skomplikowane, ale wczoraj byłam taka szczęśliwa po odzyskaniu starego numeru, że aż skakałam po pokoju.
Paczka prosto z Chin doszła.
Teraz pozostało mi tylko coś posprzątać i wybywam.
Tegoroczne wakacje tak mnie rozleniwiły, że przeraża mnie perspektywa pakowania się za 2 tygodnie.
Asiu, wracaj.