co za pokręcony dzień ;D
najpierw arkady z San :D w końcu to kupiłam ! xD
tradycyjnie McDonald i Renoma
później łyżwy z SEWKMD
i powrót 119 XD
rada na przyszłość : nie sluchać się w żadnym wypadku Krzyśka xD
mniam. makarony mi urosły w brzuchu i mnie boli.
biedna San się rozchorowała :( trzeba będzie się nią zająć skoro już ze mną śpi :D