Nie umiem malować, ale skoro mam farby i pędzle,. Pomyślałam że warto próbować. Pomysłow w necie jest masa, a na jakichś filmikach na yt można pospatrzec jak mniej więcej po kolei malują ci, co się znają :)
Muszę przyznać, że to mega odprężające i przyjemne zajęcie. Dziecię śpi, a ja mieszam farby i sprawdzam który pędzel co robi.
Spodobało mi się.