Witam serdecznie wszystkich przy moim pierwszym zdjęciu i notce zamieszczonej tutaj.
Ta fotografia- jak wskazuje tytuł- pochodzi w wycieczki do Lwowa (31.05-1.06.2007). Staliśmy wtedy na jednej z lwowskich ulic, odchodzących od Rynku Gł., czekając na resztę wycieczki zakupującą słynne krovki i inne łakocie. Ta dziewczyna na pierwszym planie z czerwonym plecakiem - to właśnie ja!
Wyprawę na kresy wschodnie wspominam jak najlepiej, za równo ze względu na świetne towarzystwo jak i piękno, tego co mogłam tam ujrzeć. Lwów ma polską dusze! Wszędzie rozbrzmiewa mowa polska. Przypomina nieco Kraków. Największe wrażenie zrobiła na mnie Opera (której zdjęcie umieszcze następnym razem)- architektonicznie podobna do Teatru Starego w Kr., sala widowiskowa identyczna. Na górze w innych pomieszczeniach pełna bogactwa i przepychu, lustra weneckie- pokazują siedmiokrotnie odbicie, malowidła przedstawiające sceny sztuk teatralnych (np. z "Balladyny") oraz popiersie Gorgolewskiego (fundatora; pochowany na Cmentarzu Łyczakowskim, który zwiedzaliśmy przeszło 2 godz.)
Na koniec wrzucam tu lwowską piosenkę, nie odbiegającą wiele od rzeczywistości (tylko poprawka na dziewczyny słodkie jak miód- przystojni chłopcy :P) Aż szkoda, że tam nie mieszkam... O i jeszcze jedno- jak bylismy tam 1 czerwca, to ukraińskie dzieci i młodzież miała zakończenie roku szkolnego(!), a wracają do szkoły tak jak my...! :
LWÓW JEST JEDEN NA ŚWIECIE
Pios. Szczepcie i Tońcia z filmu WŁÓCZĘGI – TYLKO WE LWOWIE!
Niech inni sy jadą, dzie mogą dzie chcą,
Do Widnia, Paryża, Londynu,
A a si zy Lwowa ni ruszym za próg!
Ta mamciu ta skarz mnie Bóg!
Bo gdzie jeszcze ludziom tak dobrze, jak tu?
Tylko we Lwowie!
Gdzie pieśnią cię budzą i tulą do snu?
Tylko we Lwowie!
Czy bogacz, czy dziad jest tam za „pan brat”
I każdy ma uśmiech na twarzy!...
A panny to ma, słodziudkie, ten gród,
Jak sok, czekolada i miód!
Więc gdybym miał kiedyś urodzić się znów –
Tylko we Lwowie!
Bo ni ma gadania i co chcesz, to mów –
Ni ma jak Lwów!
Możliwe, ze więcej ładniejszych jest miast,
Lecz Lwów jest jedyny na świecie!
I z niego wyjechać, ta gdzież ja bym mógł!
Ta mamciu, ta skarz mnie Bóg!
Bo gdzie jeszcze ludziom....