Witajcie.
Niedzielny udany i dosyć spontaniczny wypad Do Kazimierza Dolnego.
W towarzystwie męża.
Oczywiscie moją Czarną Renatką.
Dzisiaj jezdziłam na nowiutkich oponach^^
Bardzo się ucieszyłam z tego powodu : )
Po drodzę wpadliśmy na lody i obiad w restauracji.
Jakoś trzeba odreagować ten rok,
Zakończona w tym roku Szkoła,
Praca na miejscu i wyjazd do Norwegii , oraz budowa.
Za dużo na głowie i ciągle coś, do tego brak czasu dla siebie.
Żyje się raz więc korzystaliśmy z okazji ,
tymczasem odpoczywam po dwóch nockach.
W piątek wizyta u Fryzjera na 9;30
nie mogę się doczekać.
'' A wczoraj miałem taki sen
że mam nad wodą dom
Śpiewają ptaki w tle
jestem tam z tobą stąd ,słuchając fal
Czerwone wisi słońce i nie lata dron
Niebieskie niebo całkiem dobrze widzę stąd,
i nie jest szare. / ''