Więc taak.
Sylwia nie żyje za to , co gada . No cóóż. bywa.
I za to, że nazywa mnie nimfomanką.
A ja przecież taka grzeczna . ;))
Ale i tak ją kocham ;***
***
Poza tym to jutro miasto z Anią ;p
a później ? nie wiem.
Trzeba przeżyć czwartek jeszcze , bo w piątek waxy. ;))
***
poza tym wszytsko mi jakoś spokojnie mija.
chyba.