Wciaż myślę o tym co było...
I dlaczego tak szybko sie skończyło.?!
Chcę cofnąć czas...
Przeżyć to jeszcze raz.
Lecz nie da sie tak.
Życie to nie 'fart'...
Zamykam sie w sobie
Myśląc o tamtej osobie...
Nie rozmawiam o tym
Bo miłość to narkotyk
Brakuje mi przytulania i czułości
Ogólnie 'szczerej miłości'.!
Moje serce jest do wziecia...
Czeka na fajnego ksiecia...
A gdy już sie pokarze.
Miłośc jest okrutna znowu sie tak 'okarze'.
Zraniona zostane
i okłamana padne.
Zamkne sie w pokoju...
Tylko ja i cztery sciany...
Weźmę do ręki żyletkę
I miłość pokonam...
Życie przegram
ale szczęscia wiecznego doznam...
(*_*)-wiesz co teraz robię?
(-_-)-zamykam oczy i myślę o Tobie!