Jutro do szkoly... a ble xp
EDIT:
i znow ta walona hustawka nastrojow...yhh x/
Slucham Nirvany....
Patrze, jakten debil, Cobain spiewa i wogole to mnie nie pociesza.
Nieeeeeeeeeeeeee -.-'.
Dupnie.
Boje sie szkoly.
Oj, boje sie, booje...
I zachwile wychodze.
EDIT2:
Grrrr....
Chce siku, zimno-cieplo mi i wogole nie wiem co bedzie -.-'