Wiedziałam, że tak będzie.
Stresu od ponad tygodnia pod dostatkiem.
Ja już powinnam być tak chuda, że aż przezroczysta z tego wszystkiego.
Jutro Mikołaje.. już widzę te iskry w oczach.
Moja córka dostała piżamkę w kucyka i jest najszczęśliwszym dzieckiem tego wieczoru. (Skubana mała wyszperała :D )
Cieszę się, że cieszą ją takie małe rzeczy <3
A brat? ojej.. rózga to za dużo osatnio :x ale też się coś skromnego znajdzie :)
Świat zwariował. Stał się strasznie materialny.. aż strach pomyśleć co będzie dalej.
W każdym razie, nie dam się zwariować i mam nadzieję, że system mnie nie pochłonie i będę mogła przekazać takie same wartości moim dzieciom, jakich mnie nauczyli moi rodzice i dziadkowie.
Życzę wszystkim pięknego dnia Św. Mikołaja.
Tego Św. Mikołaja, który powinen gościć w naszych sercach nie tylko 6 grudnia.
Magia.