Wstawiam Kubę! :D
http://www.youtube.com/watch?v=4OjiOn5s8s8&ob=av2e
Czasem ludzkie przemyślenia mogą dopowadzać do szału, a nawet pewnego stopnia załamania. Powyższa piosenka niesamowicie mi się podoba, ma świetne tłumaczenie, a co wywarło na mnie największe wrażenie? Teledysk, który oglądałem już dzisiaj tyle razy.
Wracając do przemyśleń: wziąłem sobie na tapetę kilka osób, które nie są ze sobą praktycznie wgl związane, ale są mi bliskie, co więcej jedne znam dłużej, a inne krócej, co nie zmienia faktu, że odgrywają bardzo ważną rolę w moim życiu. Co by się stało gdyby ich zabrakło? -
Oto jest moje fundamentalne pytanie.
Niejednokrotnie ktoś nas mocno wkurzy, sprawia czasem bardzo duże cierpienie (mniej lub bardziej świadom). Wtedy najczęściej myślimy, że nie chcemy takiej osoby znać, albo rzucamy tekstem w stylu: "Idź do diabła", albo życzymy nieszczęścia.
Stwierdziłem, że tak właśnie mam, ale obejrzałem znów ten teledysk i pomyślałem: gdyby naprawdę im miałoby się coś stać za 10 minut po tym, co im powiedziałem, to nie wybaczyłym sobie tego.
Dlatego trzeba uważać na swoje słowa, na intencje i na zamiary, a także uczyć się trudnej sztuki jaką jest wybaczanie, jak i pokora.
Więc ktokolwiek to czyta (z moich bliskich), to wiedzcie, że moje słowa nie zawsze wyrażają moje uczucia , ale jedynie nagły przypływ negatywnych emocji, które są jak najbardziej naturalnym odruchem w chwilach złości.
Nie chcę umierać, nie chcę , żeby moi bliscy umierali. Wiem, że to nastąpi, ale to takie nie fair...
Dobrze, że można się zająć bardziej przyziemnymi sprawami, jak chemia czy inne przedmioty, z których należy mieć jak najlepsze oceny.
:* - i tak dla Ciebie ;)