Zostawię teraz wszystko tak jak jest, nic więcej nie powiem. Będę milczeć.
Jak grób? Kolejny. Kolejny raz. To chyba moja pierdolona rola,więc niech tak pozostanie.
Już wystarczy
Spożywania wygotowanej do granic
Możliwośći
Mdłej bladej niesmacznej
Rzeczywistości
...
I tak do znudzenia
Z upartością zdartej płyty
Łamać lody
Utarte stereotypy
KOpać dołki
Z hukiem w nie wpadać
Z tarpejskiej skały
Wciąż się staczać
Gdy trzeba
Odwrócić się na pięcie
I najeść się życia
do syta
Nie czekając
Na oficjalne rozpoczęcie
A.Każmierczaj
jak będzie ktos chciał,to mnie znajdzie.Niknę.