zagadka moich wahan nastroju, ciaglego glodu i obolalego ciala zostala rozwiazana - pierwszy raz od dwoch lat dostalam cioty. zdecydowanie nie bylam na to przygotowana i nawet nie wiem jak sie ogarnac na tyle, zeby normalnie funkcjonowac. bylam przez chwile na silowni, ale tak mnie skrecilo z bolu, ze myslalam, ze nie wroce juz do domu
w zwiazku z tym wygrzewam sie teraz pod kocem i cos tak czuje, ze moje dzisiejsze plany beda musialy ulec zmiana. mamy zaproszenie do znajomych na wieczor, ale nie za bardzo usmiecha mi sie godzinny spacer w minusowej temperaturze tylko po to, zeby chwile posiedziec i udawac, ze wcale nie umieram. jesli moj d pojdzie sam, to pewnie wczesnie wskocze do lozka i poczytam "kobiete w oknie".
i to by bylo na tyle. mam nadzieje, ze u was wszystko w porzadku!
sniadanie: 269 kalorii, B: 24g, W: 10g, T: 15g
placek z dwoch jaj, ciemnego kakao, lnu z lucuma i ostropestu ze skyrem waniliowo-gruszkowym, kawa z mlekiem migdalowym
drugie sniadanie: 134 kalorie, B: 8g, W: 12g, T: 5g
dwie muffinki marchewkowe, kawa z mlekiem migdalowym
przed- i potreningowy: 324 kalorie, B: 52g, W: 10g, T: 8g
porcja bcaa 4:1:1, baton proteinowy bez cukru, chudy twarozek z polowa porcji bialka ciasteczkowego
lunch: 286 kalorii, B: 26g, W: 17g, T: 12g
pieczony dziki losos, salatka z lekkim majonezem i pestkami dyni, ratatouille
przekaska: 134 kalorie, B: 2g, W: 20g, T: 4g
wafle ryzowe z brazowego ryzu, makaron z konjacu z sosem pomidorowym
obiado-kolacja: 415 kalorii, B: 23g, W: 69g, T: 4g
cukinia nadziewana wolowym miesem mielonym 3-7% tluszczu z czerwona cebula, pieczarkami i pomidorami, pieczone ziemniaki w kurkumie
trening: 32:00 rower stacjonarny (- 213kcal)