TO BYŁ CHYBA JEDYNY DZIEŃ W KTÓRYM CIESZYŁAM SIĘ ŻE IDĘ DO GIMNAZJUM! -.-
dalej się ciesze, że chodzę z dziewczynami do klasy, ale jacieżpierdziele tyle tej nauki. historia, polski, fizyka, biologia, chemia, angielski, niemiecki, matematyka, polski... długo by tak. no a ja zamiast się uczyć to se pisze :D
a tam, trudno.
dzisiejszy dzień w sumie był fajny, kartkówka z krzyżaków nie poszła aż tak żle, oglądaliśmy se "szkołe uczuć" na religii, 5 z matmy i zapowiedż sprawdzianu z chemi -.-
potem se robiłyśmy zadanie z Kaśka, bo ona czekała na mame a ja na autubus ;3 hyhy
jak wróciłam to zrobiłam sobie i tacie spaghetti. no i poszłam malować ornament pasowy xd jest taki żalowy że o jprdl. >.<
ide sie uczyc tych 3 lekcji z historii, troche fizyki i geografii. A NO I JESZCZE TECHNIKI - haha nie.
musze zrobić wszystkie zadania i będe woooolna! ;)
btw.KOCHAM WAS DZIEWCZYNY <3