Wiem, że pisałam już dzisiaj notke, ale napiszę jeszcze raz. No więc:
Szkoła jak szkoła, nic ciekawego tylko nauka, pełno sprawdzianów, więc trzeba 3h nad książkami siedzieć żeby coś wkuć.
Ogólnie to trochę głupio, bo Lola chora, a Nowak raz chodzi do szkoły, a raz nie.
Za dużo to tu nie napiszę, bo nie mam co. Nie wiem po co piszę dziś drugą notkę, no ale.
Musze kupić sobie aparat, bo ten telefon normalnych zdjęć nie umie robić!!!