Włączyłam kompa, żeby pograc w Euro Truck Simulator 2 ... ale nie nwyobrażam sobie nie dodać posta w zaistniałej sytuacjii... Zastanawiam się, jak nisko upadł ten kraj skoro życie jednostki jest tylko kartą przetargową w ustach polityków ? i doszłam do wniosku, że poziom dna minęliśmy już dawno... teraz brodzimy w mule.. Pewnie zaraz ktoś powie, że powinnam się odpimpać bo mam dziecko i nie wiem jak to jest... NIECH PIERWSZA RZUCI KAMIENIEM TA KTÓRA NIGDY NIE POMYŚLAŁA ZE JEST W NIEPLANOWANEJ CIĄŻY ! Chodzi mi o tą głośna aferę z panią Joanna która wziela tabletke poronną, bo ciąża zagrażałą jej życiu. I zabrała ją policja... Wiecie dlaczego to wszystko co zabronione w tym chorym kraju jest tak ważne ? Bo rząd robi z kobiet w ciąży osoby "święte" , nietykalne, szkoda tylko że... - wszystkie badania prenatalne ( czy z dzieckiem wszystko ok) są płatne.. 11-13 tydzień ciąży 500 zł, kolejne testy to 2 000 zl, 2 500 i prawie 3 000 zł. Rząd łaskawie opłaca ten pierwszy... gdy matka ma skończone 35 lat albo już jedno dziecko nieuleczalnie chore. - gdy urodzisz takiego dzidziusia łaskawie dostajesz 4 000 zł. tyle... dziękuję . Radź sobie sama. GDy dziekco czasem wymaga kosztownej rechablilitacji, albo sprzętu medycznego bez którego nie da rady żyć samodzielnie. Czasami są to tysiąze złotych, których 500 + nie pokryje. -nikt nie patrzy na to że nie ma 100% metody antykoncepcji (pomijam kwestie nieodwracalnych antykoncepcji typu kastracja bo to już popadamy ze skrajności w skrajność) - nikt nie ogląda się na szpitale w których nie zawsze jest tak pięknie jak podaje tvpis... Ja na porodówce dostałam tekstem, ze nie potrafię rodzić bo nie chodziłąm do szkoły rodzenia. I jest to tylko i wyłącznie moja wina. No... moja wina, że musiałam leżeć bo chodzenie powodowało ryzyko przedwczesnego porodu... Nie chciałąm być tam sama, chciałam poród rodzinny. Chciałam mieć pewnośc , ze jak coś pójdzie nie tak ...To Daniel będzie wiedział co się stało. A szpital nie zatuszuje zrzucając " że to moja wina". - nikt nie patrzy, ze nie planowana ciąża / narażenie zdrowia matki / Chore dziecko może zniszczyć życie więcej niż jednej osobie. A wiecie dlaczego sie postanowiłam odezwać? Bo kiedyś się bałam, swojego byłego. Gościa który był zdolny... no dosłownie do wszystkiego. Bałam się że nie wiem nawet kiedy i gdzie na mnie wpadnie. I momo, ze znikim sie nie spotykałam łykałam tabletki anty, żeby mieć pewnośc że typ przez swoją zawziętośc nie zniszczy mi życia. W drugiej sytuacji zaczynałam studia. Pierwszy tydzień. I wiecie co? zdarzyłą się wpadka... No nie wyobrażąłąm sobie odrazu rzucać szkoły. Ani ja, ani Daniel wtedy o dzieciach nie myśleliśmy.. I tak zwyzywajcie mnie ale kupiłam tą budzącą grozę tabletkę DZIEŃ PO ! I wiecie co ? w 2015 roku nikt nie miał z tym problemu, poszłam do pierwszej apteki i pani powiedziałą że akurat nie ma, ale sprawdzi mi gdzie są dostępne - dostałąm adres i udałam się na Krakowskie przedmieście. Na kasie powiedziałąm pani o co chodzi. NA to Pani mói, ze ona mi nie sprzeda. Ale poprosi kolege. 100 zł - dziękuję. Dostałąm od ręki. Bez szpitali, policji, przeszukań afer... Łyknęłam w drodze do domu i wiecie co ? nie było famfar, nikt nie robił ochów ani achów, nikt nie pokazywał mnie palcami... Bo wtedy było to normalne... Nie stało się nic nazwyczajnego... A wiecie dlaczego? Bo w wolnym kraju każdy powinien miec prawo decydowac o samym sobie... Bo z demokracji... zrobiłą się dyktatura...