Wiecie czego brakuje temu blogowi ? ...życia bo we mnie nie ma życia Niby jestem szczęśliwa jak nigdy, ale umieram w środku... Bo nie robie nic z rzeczy, które kochałam Albo nie mam na nie czasu, albo nie wypada.. I to są proste rzeczy, jakieś głupoty... takie jak czytanie książek, spontaniczne wycieczki, czy zwykłe bzykanie w aucie... wszystko, absolutnie wszystko się skończyło... Nigdy nie jestem sama. Jestem matką i wszystko jest zabronione. Chce krzyczeć... ale nie mogę bo dziecko śpi... Jakim cudem, życie którego pragnęłam tak bardzo mnie rani? https://www.youtube.com/watch?v=Z7dpU-xuRS4 Najgorsze jest to, że jest to sytuacja bez wyjścia... Bo co ja mogę? Przecież nikt nie wychowa mojego dziecka za mnie. Zajebiście mnie zraniło to, że nie wróce do pracy. ...bo mnie po prostu na to nie stać. Moja przychodnia pracuje od 9 do 19 A żłobek od 6 do 15... Cena żłobka to 1800 zł, plus 50 zł za każdą rozpoczętą godzinę... nie wiem ile musiałabym zarabiać, żeby sobie na coś takiego pozwolić. Idąc na pół etatu... nie zarobie na podstawę w żłobku.. I co jak przypadnie mi zmiana 14-19 ? Myśłę czy potrafie coś innego niż "głaskanie piesków i kotków"? I przeraża mnie to jak bardzo tonę... https://youtu.be/EgBJmlPo8Xw