Siemano ! ;P
Na zdjęciu Kingi noga . Rzepka jej wyskoczyła z palca i nie mogła chodzić . Hahahaha. Miała jechać do Olsztyna do szpitala i miała mieć gips i mini stabilizator .
Dzisiaj rano przyszły po mnie Kinga i Angelika żebym poszła na dwór. Z 15 min stałyśmy u mnie na schodach bo Kinge dopadła głupawkaa Pokazywała na okno i pytała się co tą . Potem zaczeła się śmiać z żołnierza z puszką .
Tak był pomalowany szminką . Potem do sklepu po tarczyny i na lodowisko ;] Na lodowisku łaziłyśmy po całym bajorku . I się ślizgałyśmy . Kinga z Angeliką się ganiały i co chwila któraś zaliczała glebe. Naj częściej to Angelika ;P Potem nw gdzie poszłyśmy ale Zająć tam biegł . I Kinga się go bała . Potem z Angelika biłyśmy się na pałki .
Tam było tak głeboko że Angelika miała pełno śniegu w butach . Zresztą ja też. Za chwilę poszłyśmy do domu. Po drodze żucałyśmy śnieżkami do kałuży . Potem Dziura napisałą że na dwór idzie . Więc idziemy po nią. Baśka wyszła z reklamówką na głowie . Hahahaha !!
Pan Lornetka się na nas Paczył. Potem do sklepu . Z Kingą kupiłyśmy sb Papite i Bajecznego, a dla Dziury już nie było Bajecznegoo
Więc kupiła Snikersa . Konrada babcia do Angeliki Misiaczku <3 I czy może dać Konradowi lekkcje . Angelika oczywiście taka miła i poszła po książki. My zostałyśmy w sklepie. Gdy kupiłyśmy poszłyśmy w strone Angelika . Angelika pokazywała nam Funa . Zaniosłyśmy te lekcje i do Dziure . No ale niestety nie mogłyśmy . Więc bawiłyśmy się w " Raz, Dwa, Trzy Pan Lornetka Paczy !! " Potem do domku bo zimno. Musiałam Kinge prowadzić bo nie mogła chodzić. Jak już wspominałam Rzepka jej wyskoczyła z palca
Kinga musiała wziąćś do domu Olej . Gdy odprowadzałam Kinge Kinga zjeła buta bo chciała zobaczć co z palce. I miała mokre skarpetki. Założyła buta i nie spojżała na palca. Śnieżkom próbowałam trafić w ściane Sali ale trafiłam w drzwi . Potem do domu . I nic ciekawego się nie działo .
Kończę Bajuu ;**