czas płynie nieubłaganie. to zdanie brzmi w mojej głowie rytmicznie jak brzmi tykanie zegarka. sekunda za sekundą. kuźwa.
i generalnie ile to dni? ah tak 15. odejmijmy 6 dni wolnego. 9. 9 dni. a właściwie jakieś 400 minut. zajekurwabiście.
w niedziele nie byłysmy jednak w niepołomicach u Puszczora tylko udałyśmy sie na Turnaua;) do takiego ładnego parku w Swoszowicach. i zepsuł Bracką:(.
a nawiązując do Turnaua to obrazek odnosi się do "Znów Wędrujemy", boskie.
______________________________________________________
/edit/ a i jak rutyna nakazuje oglądałam dziś Leona Zawodowca. i tego.:
"Mathilda: Leon, chyba się w Tobie zakochuje. To mój pierwszy raz wiesz?
Leon: Skąd wiesz że to miłość, skoro nigdy nie byłaś zakochana?
Mathilda: Bo to czuje.
Leon: gdzie?
Mathilda:W brzuchu. Jest taki ciepły. Zawsze mnie tam ściskało , a teraz już nie.
Leon. CIESZE SIĘ ZE JUŻ CIĘ NIE BOLI BRZUCH. "
haha:D kocham Leona;)