Ta o to Pani dziś pewnym krokiem wkracza w pełnoletność!
Dziękuje Bogu, że 27.04.1990 roku pojawiłaś się na świecie.
Bo.. przyjaciół poznaje się w biedzie i mimo to, że przez pewien czas między nami nie było dobrze, Ty potrafiłaś pomóc, otrzeć łzę, przytulić. To Tobie zawdzięczam uśmiech na mojej twarzy. Dziękuje za każdą minutę, za każdy dzień, miesiąc. Przez te 1,5 roku kiedy żyłyśmy jak pies z kotem poszukiwałam drugiego takiego przyjaciela jak Ty. Jednak Ty jesteś niezastąpiona. Szalona, a zarazem kochana. Potrafi zrozumieć człowieka, wysłuchać.
Nie raz chciałam się poddać, przestać walczyć o swoje szczęście, Ty mi na to nie pozwoliłaś. Dziękuje, że w krytycznych sytuacjach potrząsałaś moją głupiutką główką.
Dobrze mieć takiego Anioła Stróża.
Abyś jako pełnoletnia obywatelka kraju była taka sama jak zawsze, byś była szczęśliwa, byś miała przy sobie osobę, która pokocha szczerze(chyba nawet taka się znalazła), by marzenia się spełniły, byś cały czas dążyła do spełnienia swojego życiowego celu, by na Twej drodze nigdy nie było przeszkód. By uśmiech był zawsze na Twej twarzy.
Hanula