Ave crux spes unica
Dodano: 13 PAŹDZIERNIKA 2013
Wyprawa Dziwna i Bolesna ..
Wyprawa Dziwna i Bolesna ..
Oto historia wyprawy po ta oto skodę 105 ... do Wałbrzycha to Skoda z 105 z 1981 roku wciąż w niezłym stanie, jakieś 1.5 roku temu dostała się w łapy handlarzy wcześniej też kilka osób miało co do niej swe plany - niezrealizowane ... po tą Skodę w charakterze eksperta wyruszyłem przedwczoraj z kumplem Markiem, ... w Legnicy więc są juz 4 - 105-tki dwie moje import z Jawora i ona ....
Auto stało 1,5 roku w komisie i czekało aż panowie na nim przytną siano - nie doczekało się - spasowali i się jej pozbyli - po dotarciu na miejsce w WB - musiałem zrobić przewód paliwowy - bo żaden z paniczyków z komisiku nie umiał albo nie chciał brudzić sobie rączek albo niewiedział jak to ogarnąć, wg - to auto ma potencjał i za cenę około 250 GBP poszło ... no to jedziemy ---
Koła były prawie flaki,pompka w markecie kosztowała 19,99 dała radę napompować 3.5 koła potem popsuła się w 2 miejscach, pękł wąż i tłoczek się skrzywił ... cała zrobiona z puszki po mielonce do tego auto gasnie na wolnych obr. i tp ... ale dobra niema co się poddawać defetystycznemu nastrojowi - jeziemy za Wałbrzychem ujechalismy z 5 km... się zagotowała - od razu się zatrzymałem jak zobaczyłem że się temp. podnosi do 100 ... potem STOP i to pod górkę i na trasie szybkiego ruchu , wyskoczyłem i w szoku odkręciłem ,korek od zbiornika cieczy - efekt poparzenie ... siedzimy i czekamy - na zmiłowanie , potem troche udało się ją zepchnąć na boczną drużkę i po 2,5 g... przyjechał holownik ... ale zrobiło się ciemno i już na początku skończył się akumulator , auto na noc zostało w Paszowicach a my do Legnicy następnego dnia rano z podładowanym aukumulatorem z powrotem i już rano było w Legnicy,
Podsumowanie : tak to bywa jak auto stoi długio - termostat nie zadziałał i już chwilka i się gotuje gdy nie otworzy długiego obiego wody termostat i juz... poparzony ale zadowolony że liczba skód 105 w Legnicy rośnie ...
Jest przy niej trochę roboty ale z winy wszystkich kolejnych pseudo włascicieli - hamulce - koniec , silnik do przejrzenia i wnętrze - na szczęscie buda i blacharka czyli wszystko to co najdroższe jest w dobrym stanie, do tego ma rzadki kolor - Topaz ... cóż fajne ...
Komentarze
ep07drago
Jarek, to ta skodzina Marka ??
19/10/2013 19:57:31
~leniwiecgniewomir
Fajna!
A tak w ogóle to polecasz 105/120 na początek przygody z jaktajmerami? Bo sporo ich jest, nie kosztują dużo, części dostępne od ręki i za śmieszny pieniądz...
A tak w ogóle to polecasz 105/120 na początek przygody z jaktajmerami? Bo sporo ich jest, nie kosztują dużo, części dostępne od ręki i za śmieszny pieniądz...
16/10/2013 0:49:59
ugudada
Chyba na początek to nie polecam, ponadprzeciętan liczba potencjalnych awarii, i słabe osiągi, i trzeba mieć zdrowie ... prędzej polecam łade, może zastawę, o yugo może ? ale 105/120 czemu nie dla miłośników ;)
16/10/2013 7:38:17
uboot85
ty lusterko od strony pasażera ci ukradli :D
Ach Skoda 105 kurcze mój ojciec miał takich chyba ze 3 sztuki nawet swojego czasu z 2 składał jedną całą i podczas prób rozwijania magicznej niedozwolonej prędkości 50 km/h rozsypał mu się silnik bo któryś kanał był niedrożny i nie dochodził tamtędy olej i wał się zatarł na panewce. Pamiętam jak woził kawał kamienia z przodu żeby przód dociążyć bo 105-ka ma wszystko z tyłu i przodem trochę buja przy większym wietrze i do dziś nie mam pojęcia co to było, ale gdy nabierał prędkości to słychać było jak coś strasznie drga w środku ja ten dźwięk porównałbym to odgłosu ubijanej w domu przez kobietę piany takim metalowym czymś zakończonym jakby sprężyną - ech pamiętam to do dziś :D swoją drogą moja przygoda motoryzacyjna zaczynała się na jego Skodzie. Jak się dowiedział, że zapisałem się na kurs prawa jazdy choć jeszcze nawet jednej godziny nie siedziałem w aucie nauki jazdy i nawet nie umiałem ruszyć to ojciec dał mi kluczyki kazał wyprowadzić samemu Skodę z garażu pojeździłem trochę po placu koło jego pracy tak żeby ruszać i zatrzymywać auto a potem otworzył bramę wjazdową i do mnie dawaj przejedziemy się po wioskach :D znad przeciwka Policja wyjeżdżała z bramy miałem stracha w oczach a ojciec twardo: Jedź :D
PS. to napewno jest topazowy ? bo topaz jest odmianą żółtego niebieski to prędzej szafir tak mi się wydaje ;)
Ach Skoda 105 kurcze mój ojciec miał takich chyba ze 3 sztuki nawet swojego czasu z 2 składał jedną całą i podczas prób rozwijania magicznej niedozwolonej prędkości 50 km/h rozsypał mu się silnik bo któryś kanał był niedrożny i nie dochodził tamtędy olej i wał się zatarł na panewce. Pamiętam jak woził kawał kamienia z przodu żeby przód dociążyć bo 105-ka ma wszystko z tyłu i przodem trochę buja przy większym wietrze i do dziś nie mam pojęcia co to było, ale gdy nabierał prędkości to słychać było jak coś strasznie drga w środku ja ten dźwięk porównałbym to odgłosu ubijanej w domu przez kobietę piany takim metalowym czymś zakończonym jakby sprężyną - ech pamiętam to do dziś :D swoją drogą moja przygoda motoryzacyjna zaczynała się na jego Skodzie. Jak się dowiedział, że zapisałem się na kurs prawa jazdy choć jeszcze nawet jednej godziny nie siedziałem w aucie nauki jazdy i nawet nie umiałem ruszyć to ojciec dał mi kluczyki kazał wyprowadzić samemu Skodę z garażu pojeździłem trochę po placu koło jego pracy tak żeby ruszać i zatrzymywać auto a potem otworzył bramę wjazdową i do mnie dawaj przejedziemy się po wioskach :D znad przeciwka Policja wyjeżdżała z bramy miałem stracha w oczach a ojciec twardo: Jedź :D
PS. to napewno jest topazowy ? bo topaz jest odmianą żółtego niebieski to prędzej szafir tak mi się wydaje ;)
14/10/2013 13:01:19
