Nowy rozdział w życiu 1

Nowy rozdział w życiu 1

Dorota miała 17 lat nie była taka jak inne dziewczyny z jej klasy. Była wysoka miała brązowe włosy i niebieskie oczy, jednak coś odróżniało ją od innych. Ubierała się najczęściej na czarno w jej ciuchach przeważały same ciemne kolory. Nie miała ona znajomych i była zamknięta w sobie. Właśnie przeprowadziła się z rodzicami i półroczną siostrą do innego miasta. Miała zacząć naukę w drugiej liceum. Byli zamożną rodziną jednak Doroty nigdy to nie obchodziło. Ważne było dla niej to, żeby mieć swój kąt i miejsce gdzie będzie mogła pisać swój pamiętnik. Zapisywała w nim wszystko to był jej jedyny i najlepszy przyjaciel.  Usiadła właśnie na łóżku i zaczęła pisać.

31 sierpnia

Kochany pamiętniczku właśnie zajechaliśmy do naszego nowego domu. Jest tu nawet ładnie na szczęście mam swój pokój. Rodzice są ciągle zajęci, tata zaraz po przyjeździe pojechał do swojej nowej firmy, a mama biega po całym domu i wszystko przestawia. Jutro jest pierwszy dzień szkoły zobaczymy jak to będzie. Na pewno tak jak zawsze będę traktowana jakby w ogóle mnie tam nie było. Już się do tego przyzwyczaiłam.

-Dorota chodź na dół obiad gotowy!!!!!!

-Już idę mamo!!

Muszę już kończyć mama woła na obiad, później pójdę przejść się po okolicy. Jutro coś napiszę. Więc do jutra.

Zamknęła pamiętnik i zeszła na dół, gdzie mama stała przy kuchence i nakładała obiad. Zjadły jak zawsze w ciszy. Zaraz po obiedzie ubrała na siebie granatowe krótkie spodenki, czarną bokserkę i do tego czarne vansy. Włosy związała w kitkę. Przed wyjściem powiedziała tylko mamie, ze idzie się przejść i nie wie, o której wróci. Jak to zawsze ona założyła na uszy słuchawki i szła przed siebie sama nie wiedziała gdzie i po co. Szła przez park, kiedy na ławce zobaczyła grupkę młodych dziewczyn i chłopaków. Którzy zaczęli do niej krzyczeć

-Hej mała może się do nas dołączysz-krzyknął jeden z chłopaków.

-Seba weź ją zostaw widać z daleka, że to jakiś dziwoląg-odpowiedziała jedna z wytapetowanych dziewczyn, które tam siedziały.

Wszyscy zaczęli się głośno śmiać. Dorotą wcale to już nie ruszało. Zawsze słyszała, że wygląda jak śmierć i tak się zachowuje. Usiadła na jednej z ławek i przyglądała się zakochanym parą, które za rękę chodziły po parku. Zawsze chciała, żeby ktoś ją pokochał, ale z drugiej strony bała się tego uczucia i stąd brał się jej styl ubierania i zachowanie. Chciała najzwyczajniej w świecie wszystkich od siebie odtrącić. W prawdziwą miłość przestała wierzyć, kiedy jej biologiczny ojciec odszedł od niej i od jej mamy, kiedy miała 6 lat. Mama później poznała Daniela, którego ona teraz uznaje za ojca. Jest on biologicznym ojcem Majki(siostry Doroty). Mimo, że Daniel nie jest jej biologicznym ojcem zawsze tak się zachowywał nawet po narodzinach Mai nie przestał się interesować swoją drugą córkę. Jednak i tak w jej podświadomości został ten uraz do miłości. Do domu wróciła po 20 nie była głodna, więc poszła wziąć długą kąpiel, kiedy tak siedziała w wannie postanowiła zmienić swoje życie powiedziała sama do siebie-Nowe miejsce, więc i nowe życie. Przygotowała rzeczy na jutro na rozpoczęcie. Wygrzebała z dna pudeł swoje stare ubrania, które wcale nie były czarne tylko wręcz przeciwnie bardzo kolorowe i stylowe.  Przygotowała do ubrania czarną sukienkę do kolana bez ramiączek pod nią białą bluzkę na krótki rękaw i szpilki w kolorze nude. Uznała, że nie chce dłużej być wyśmiewana przez innych.

CDN

Kochani zaczynamy nowe opowiadanie. Liczę na szczere komentarze, czy się podoba, czy nie.