


Było już tu...
Byłam w czwartek u Taty,więc i u Abry :D
Psisko musiało być zamknięte bo deszcz i wszędzie błoto straszne bo Tato nawiózł ziemii żeby równać podwórko.Tatry na podwórku,normalnie Tatry xd Dlatego aby Abrowy niedźwiedź się nie utaplał to siedział w zamknięciu.Pogłasiałam ją tylko i poszłam do domu a ta wyła i wyła...to poszłam znowu do niej,dałam jej garść chrupek,które olała...a jak odchodziłam to wyła dziesięć razy głośniej.Serce mi się kroiło...ale następnym razem pojadę jak będzie sucho!i pójdziemy na dłuuugi spacer i jakiś trening zobaczyć czy pies wszystko pamięta :)
W tym tygodniu strasznie w szkole będzie. :( dużo kartkówek,sprawdzianów i pytania :(
mam już 19 ocen z czego 11 to piąteczki :D są też 3 jedynki,dwie jeszcze nie poprawione.Ale staramy się,staramy :D
07/01/2012 18:08:04
12/03/2011 11:22:27
29/12/2010 20:29:42
02/10/2010 19:41:26
25/09/2010 13:49:44
31/08/2010 8:08:04
04/08/2010 21:41:48
04/08/2010 15:04:51
Wszystkie wpisylaurin137
wiktoria02
gaszeswiatlo
dyzio123
michasink
mokiki
introwertywna
spiegel
Wszyscy obserwowani